Żagiel Piecki - Start Kozłowo 6:0 (1:0)

Zwycięstwo w meczu ze Startem było dla nas obowiązkiem. Jeżeli chcemy liczyć się w walce o czołowe lokaty, to takie meczu musimy wygrywać.
Zadanie mieliśmy nieco utrudnione ,z uwagi na liczne absencje. Z powodu kontuzji, w meczu, zagrać nie mogli - Rolka, Kulig, Nałysnyk i oczywiście Bloch. Szczególnie brak "Łowczego K." mógł lekko niepokoić, w kontekście zdobywania bramek.
Trener desygnował do gry następujący skład : Styczyński - Malon, Berk, Sobczyński, Kurpiewski - Polewaczyk, Majak, Weituschat, Krupiński K. - Piendyk, Puławski.
Już w pierwszej połowie powinniśmy rozstrzygnąć losy spotkania. Sytuacje bramkowe wręcz się mnożyły, a my nie potrafiliśmy skutecznie ich wykończyć. Sam Adi Polewaczyk po 20 min. powinien mieć na koncie hat-tricka ! Jedynego gola, w tej części gry, zdobył Piendyk po strzale w długi róg.
Poirytowany indolencją strzelecką - trener - zarządził w przerwie trzy zmiany. Swoją szansę otrzymał m.in. 17- letni Damian Żyrkowski. To właśnie ten zawodnik w 50 min. podwyższył prowadzenie na 2:0 i rozwiązał worek z bramkami. Kolejne zdobywali Puławski, Borowy, Majak i samobójczą obrońca Startu. Skończyło się na 6:0. Trzeba przyznać, że przyjezdni powinni się i tak... cieszyć, bo wynik mógł być dużo, dużo wyższy.
Oprócz wyniku cieszy też frekwencja. Wg nieoficjalnych źródeł ,niedzielne spotkanie ,obejrzało ok 270 osób!
Za tydzień jedziemy do Biskupca na mecz z Tęczą II. To przedostatnia drużyna ligi. W tej kolejce przegrała na wyjeździe z Mazurem Wydminy 0:8... . Mecz na ul. Wiosennej, w niedzielę o godz. 14:30. Zapraszamy!
Komentarze