Tęcza II Biskupiec - Żagiel Piecki 1:2

Miało być łatwo, lekko i przyjemnie. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej brutalna ... . Na małym i kępiastym boisku treningowym Tęczy , po ciężkim spotkaniu , ostatecznie pokonaliśmy gospodarzy 2:1 !
Do spotkaniu przystąpiliśmy w dość eksperymentalnym składzie. Kolejny raz, zagrać nie mógł Łowczy Kulig ,który nadal leczy kontuzje. Z powodów pozasportowych, trener nie mógł skorzystać też z usług Majaka i Sobczyńskiego.
W spotkanie lepiej "weszli" nasi zawodnicy. W pierwszym kwadransie gry mieliśmy dwie dobre okazje do objęcia prowadzenia. Najpierw, za wysoko uderzył Rolka, przy próbie lobowania bramkarza. Następnie Puławski uderzył piekielnie mocno , tuż obok słupka. W końcu, w 20 minucie , kolejny błysk Puławskiego, daje nam prowadzenie. Grzesiu , w swoim stylu, odprowadził piłkę do lewej nogi , a następnie kropnął potężnie z 18 metrów. Bramkarz Tęczy bez szans. Miejscowi nie pozostawali jednak dłużni i starali się odgryzać. Działo się głównie za sprawą , znanego z gry w Mrągowi - Bartosza Bartychy. Dynamiczny skrzydłowy gospodarzy mocno dał się we znaki Aksamitnemu Felipe, który miał spore problemy z jego rajdami. W 32 min. właśnie Bartycha idealnie dośrodkował na głowę Bartosza Małeckiego, który doprowadził do remisu - 1:1. Wśród przybyłych na stadion , kibiców z Piecek - konsternacja ! No bo jak to? Drużyna, która przygrywa kolejne swoje mecze w hokejowym stosunku bramkowym, doprowadza do remisu, z bądź co bądź - viceliderem tabeli! Całe szczęście , że w swoich szeregach mieliśmy Puławskiego.W 44 minucie kolejna jego szarża w polu karnym dała nam rzut karny, który na bramkę zamienił Rolka. Do przerwy prowadzimy 2:1
Druga połowa to przewaga gospodarzy. Od początku narzucają swój styl gry i szukają okazji do wyrównania. Im dłużej trwał mecz tym coraz bardziej bledliśmy , szczególnie w przodzie. Wystarczy dodać , że w tej części gry oddaliśmy jedynie dwa celne strzały. Co prawda Tęcza nie miała ich wcale więcej , jednak to ona ciągle prowadziła grę. Dobra i mądra gra w defensywie naszej drużyny, skutecznie neutralizowała ataki z Biskupca. Do 90 minuty drżeliśmy o wynik, na całe szczęście, dowieźliśmy zwycięstwo do końca.
Mecz nie był porywającym widowiskiem. Mecz z gatunku tych słabszych, ale za 3 punkty. To też dobra wiadomość, że mimo słabszej gry, potrafimy wywieźć ,z wcale niełatwego terenu - 3 pkt.
Dziękujemy licznie przybyłej grupie kibiców z Piecek za wsparcie!
Za tydzień gramy derby z Falą Warpuny. Prawdopodobnie do dyspozycji trenera będą już Łowczy Kulig i Damian Majak.
A już dzisiaj na derby zaprasza Szymon Nałysnyk -SN19 - Juan Mata ŻagielAreny! :)
Komentarze