Jurand Barciany - Żagiel Piecki 2:0

W sobotę ulegliśmy w Barcianach miejscowemu Jurandowi 0:2!
Mecz z kategorii "bij lidera", od początku nie układał się po naszej myśli. Niezwykle zmotywowani zawodnicy Juranda, walczący o każdy centymetr boiska, nieodstawiający nogi - postawili trudne warunki i trzeba przyznać, zasłużenie, pokonali nasz zespół.
Zanim jednak do tego doszło, mecz mógł ułożyć się zupełnie inaczej. Oczywiście, jak już w tym sezonie bywa, swoje "pięć groszy" musieli dołożyć sędziowie. W 24 min. spotkania bramkę głową zdobywa Berk. Wg relacji kibiców, obserwatorów, zawodników - jak najbardziej prawidłową! Niestety boczny arbiter, który przewrócił się o własne nogi, nie nadążył za akcją i pokazał spalonego! Presja miejscowych kibiców? Brak znajomości przepisów dot. "spalonego"? , a może zwyczajnie problemy ze wzrokiem ... . Po tej akcji sytuacja błyskawicznie się odwróciła. Wznowienie z rzutu wolnego , daleka piłka do Machniaka i supersnajper Barcian wyprowadza swój zespół na prowadzenie! I tak zamiast 1:0 - mamy 0:1! Tak na marginesie, to już piąta, nieuznana dla nas bramka w tym sezonie (trzy z Bożym , jedna z Prostkami i ta dzisiejsza) ! Najgorsze jest jednak to, że sędziowie (nie mówię, że wszyscy) są słabi! Będąc w B-klasie łudziliśmy się, że już szczebel wyżej, gra będzie sprawiedliwa. Niestety... . Brak możliwości weryfikacji decyzji sędziów sprawia , że czują się oni bezkarni i zawsze obronią swoją decyzję. Po spotkaniu przytulą "stówkę" i z uśmiechniętą facjatą pojadą do domu. A nam zawodnikom/trenerom/kibicom pozostawią złość,poczucie niesprawiedliwości i zepsuty tydzień!
Oczywiście, żeby nie było , że porażką z Barcianami, obarczam Arbitra. Tego dnia Jurand był lepszy. Stwarzał groźniejsze sytuacje. Podjęliśmy walkę, niestety zabrakło nam jakości. W 45 min wynik ustalił ,ponownie, Machniak. W swoim stylu obrócił się z piłką i nie dał najmniejszych szans Styczyńskiemu na udaną interwencję. Pomimo prób nie byliśmy w stanie stworzyć sobie stuprocentowych sytuacji.
Mecz walki, bez fajerwerków, jednak prowadzony w dość szybkim tempie. Jurand to naprawdę silna ekipa, która włączy się w walkę o czołowe pozycje. My chętnie podejmiemy rękawice w rewanżu , by odegrać się z nawiązką. Niekiedy kubeł zimnej wody przydaje się... . Miejmy nadzieję, że ostudzi trochę rozpaloną wyobraźnie zawodników i kibiców i pokaże jak wiele pracy jest jeszcze przed nami.
Teraz w środę gramy w 1/32 WPP ze Zniczem Biała Piska. W niedzielę w lidze rywalem naszym będzie Start Kozłowo! Początek meczu ze Zniczem o 16:00, mecz z Kozłowem o 15:00.
Dziękujemy kibicom za wsparcie
Komentarze