Żagiel Piecki - Reduta Bisztynek 5:2

Żagiel Piecki - Reduta Bisztynek  5:2

Skład : Kurowski - Malon (40' Krupiński T.), Berk, Kurpiewski (25' Sobczyński) (68' Żyrkowski), Krupiński K. - Siekierski, Majak, Nałysnyk, Weituschat ( 46' Rolka) - Kulig, Górski

Bramki : Górski x 2, Kulig x 3

Ostatni mecz w tym roku na "piątkę". Mimo że początek spotkania nie zwiastował happy endu,to ostatecznie, pewnie pokonaliśmy Redutę Bisztynek 5:2!

Reduta Bisztynek, klub z okolic Biskupca, najbardziej w Pieckach kojarzy się z postacią Leszka Lisa - "Cichego". To właśnie w tym klubie, w latach 90-tych, swoje prywatne sukcesy święcił Cichy - obecnie armata SMS Old Boys Piecki! Leszka nie zabrakło również dzisiaj na meczu. Obecny wśród pieckowskiej "Żylety" raczej nie miał rozterek. Owinięty w czarno- żółty szalik, miał wyszeptać na ucho Albinowi -"Tylko KSŻ".... .

W desygnowanym składzie na mecz miła niespodzianka! Po ponad 3 tygodniach do składu powrócił rekonwalescent - Daniel Rolka. Niestety była też i zła wiadomość - absencje Puławskiego i Adiego Polewaczyka. W bramce, ponownie mecz rozpoczął Kurowski, a na bok obrony powrócił Aksamitny Felipe. W środku pomocy w końcu razem zagrali Majak i Nałysnyk (pierwszy raz od września), a szpica to królestwo (albo knieja) Łowczego!

Pierwsze 20 min spotkania przebiega pod zdecydowane dyktando gości. Zawodnicy Reduty , co chwila konstruują groźne akcje, kończąc je strzałami. Na początku jeszcze Kurowski ratuje nam remis, jednak w 10 min jest bezradny. Napastnik Bisztynka - Kamil Stawkowski, po dośrodkowaniu, uderzeniem głową daje prowadzenie swojej drużynie. W 20 min. mieliśmy dużo szczęścia, ponieważ sędzia nie uznał bramki dla Reduty, sygnalizując pozycję spaloną!  W 25 min. nagle coś drgnęło w naszych szeregach. Rozkręcać zaczęli się Kulig i Nałysnyk, a Żagiel zaczął przejmować kontrolę na boisku. Nareszcie nadeszła 34 minuta. Piłkę w polu karnym otrzymał Górski. Nasz napastnik ładnie się zastawił, wygrał fizyczną walkę z rywalem i strzałem w krótki róg doprowadził do wyrównania! Jednak to był dopiero początek show , jakie zafundował nam Górski. Niespełna pięć minut później , "Góral" ukuł po raz drugi! Tym razem zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów. Piekielnie mocno uderzona piłka ląduje tuż pod poprzeczką i daje nam prowadzenie 2:1 !! Zabójcze pięć minut Górala, które wszyscy będą pamiętać do wiosny. Do przerwy nic się więcej nie zmieniło , prowadzimy 2:1.

Druga połowa zaczyna się idealnie, najlepiej jak tylko można. W 48 min. "Łowczy z DL" otrzymuje dośrodkowanie od Nałysnyka i głową zdobywa trzecią bramkę! "Brawooooo Żagiel, brawo Przemooo" - głośno krzyczy jeden z fanatycznych kibiców, znany pod pseudonimem "Yaya Toure". Wspaniałe otwarcie drugiej części spotkania! W dalszej części meczu, gra zaczyna być szarpana. Zarówno my, jak i goście tworzymy sobie okazje do zdobycia bramki, jednak sytuacji stuprocentowych brak. W 70 min. sędzia nie uznaje bramki Rolki , odgwizdując spalonego. Jednak chwilę potem, w 75 min. mamy już 4:1! Reprezentacja ma "Turbo Grosika", a Żagiel ma "Turbo Naleśnika"! Ponownie lewym skrzydłem urwał Nałysnyk, mijając kolejnych rywali jak tyczki i ponownie idealnie dośrodkował na głowę Kuliga. Przemo dopełnił formalności, zdobywając swoją drugą bramkę w meczu. Po takich akcjach, ręce same składają się do oklasków, a nazwisko "Turbo Naleśnik" zaczyna być odmieniane przez wszystkie przypadki na trybunach ŻagielAreny!  W 78 min. sielankę na trybunach, na chwilę zakłóca  bramka dla Reduty Bisztynek. Za krótko wybita przez nas piłka , trafia pod nogi Daniela Jóźwiaka, a ten z 18 metrów nie daje szans Kurowskiemu - 4:2. Ostatnie słowo należało jednak do nas. "Łowczy z DL" odbiera piłkę stoperowi przyjezdnych i posyła "petardę" pod poprzeczkę bramki Dworzańskiego - 5:2! Za chwilę sędzia zawodów gwiżdże po raz ostatni i pewnie pokonujemy Redutę Bisztynek 5:2! Ostatni w tym roku taniec radości we wspólnym kółeczku i głośne " tak się bawi, tak się bawi, KSŻ"! 

Dziękujemy liczbie ok 150 kibiców, którzy mimo deszczowej i wietrznej aury zjawili się na ŻagielArena by dopingować naszych zawodników. Gramy dla Was!

Mecz z Redutą był ostatnim meczem tej rundy. Kończymy na dobrym, drugim miejscu, które gwarantuje awans do ligi okręgowej. Do lidera z Barcian tracimy 1 pkt. W walce o awans pozostają też Start Kruklanki i Mazur Wydminy. Wkrótce przedstawimy statystyki i echa szatni podsumowujące tą zakończoną rundę jesienną sezonu 2015/2016! 

Póki co, żegnam się z wami drodzy czytelnicy i zapadam w sen zimowy. Do zobaczenia (przeczytania)  na wiosnę ! Wasze "Złote Pióro". 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości