Żagiel Piecki - Pogoń Banie Mazurskie 4-0
Skład:
Szewczak - Malon (45' Polewaczyk) , Bloch, Berk, Roch (85 'Barycki) , Włodkowski (70' Krupiński) , Kwiatek, Federowicz Mar (55' Federowicz Mat.), Puławski, Rolka, Piendyk
Bramki: 2xRolka , Kwiatek, Puławski
Można powiedzieć , że niedziela w Pieckach od miesiąca wygląda niemal identycznie- Poranny ból głowy, kilka głębszych łyków Ustronianki na dzień dobry, przed południem jeszcze - spacer do kościoła , a o 14:00 obowiązkowe stawiennictwo na ŻagielArenA. No i oczywiście wszystko w towarzystwie obfitego deszczu lub gradu.
Tak jak wpisany w harmonogram niedzieli jest poranny kac, msza i udział na meczu - tak powoli tradycją staje się również zwycięstwo Żagla! Po trzech kolejnych triumfach , wczoraj przyszedł czas na czwarty!
Rywalem naszym była Pogoń Banie Mazurskie. Zespół z okolicy Gołdapi nie przyjezdzał do nas w roli faworyta i ciężko, żeby za takiego uchodził, aczkolwiek nikt przed meczem nie twierdził , że będzie łatwo.
Punkt 14:00 z nieba lunęło deszczem , a sędzia rozpoczął spotkanie.
Pierwsze minuty były nerwowe w wykonaniu naszych zawodników. Mnożyły się niedokładności, królowały pospolita "laga" i "wyjazd". W miarę upływu czasu jednak gra zaczęła się zazębiać. Uderzać z dystansu próbowali Puławski I Federowicz, jak zwykle szarpał Rolka. Licznie przybyli na spotkanie kibice na bramkę czekali do 20min.Wtedy po dośrodkowaniu Federowicza , swoją debiutancką bramkę w barwach KSŻ zdobył Kamil Kwiatek. Po chwili rzut wolny dla Żagla. Do piłki ustawionej na 25 metrze podchodzi Piendyk i silnie uderza na bramkę. Zastępujący podstawowego bramkarza - trener gości- Ratomski - odbija piłkę przed siebie. Tam ustawiony jest już Rolka i podwyższa prowadzenie na 2:0! Bezsprzecznie Żagiel dominował w meczu, tworząc sobie kolejne okazje bramkowe. Aktywny był Hawira, będąc kolejny raz , motorem napędowym naszych akcji. W 40min. swoją drugą bramkę zdobywa Rolka. Tym razem dośrodkowywał Kwiatek, a Mućka głową dopełnił formalności. 3:0! Z takim wynikiem schodzimy na przerwę.
Druga połowa przyniosła festiwal niewykorzystanych okazji. Aż ciężko policzyć ile było w niej zmarnowanych okazji Żagla. Najlepszą chyba miał nasz el Capitano. Medialny Piszczu mając przed sobą pustą bramkę , z trzech metrów uderzył nad poprzeczką! "No niestety , nie zawsze Łobuziak będzie tak skuteczny, jak do tego przyzwyczaił w ostatnich latach" - starał się bronić Swojego Zawodnika Manager. Przy okazji wspomniał też coś o niejakiej "Super Głowie"...
W tej części gry zdobyliśmy jedną, ale bardzo efektowną bramkę. Jej autorem był Puławski, który w swoim stylu, minął rywali jak tyczki treningowe i huknął z 25 metrów nie dając najmniejszych szans na skuteczną interwencje bramkarzowi przyjezdnych. Pogoń starała się odpowiadać, głównie za sprawą Szewczuwiańca , jednak ich ataki rozbijały się na 30 metrze o dobrze spisującą się obronę KSŻ.
Mecz skończył się efektownym zwycięstwem 4:0. Plan na ten tydzień wypełniony. Przed nami kolejny rywal. W kolejnej serii gier podejmujemy Orkan Sątopy Samulewo. Rywalom z Bań Mazurskich życzymy powodzenia w dalszych bojach ligowych!
W pozostałych meczach drużyn z czuba tabeli ,warto odnotować efektowne zwycięstwo Pogoni Ryn w Kowalach Oleckich. Wynik 6:0 na wyjeżdzie może imponować. Ważne spotkanie wygrała też Granica II. Na trudnym terenie w Orzyszu wygrała pewnie 3:0. Tak więc w czubie tabeli status quo. Czekamy co przyniosą nam kolejne tygodnie.
Komentarze